sobota, 7 czerwca 2014

Zaciemnienie i mocowanie foteli :)

Wczoraj niestety aparacik stwierdził, że w końcu po dwóch latach, to on jednak chciałby, żeby naładować mu bateryjkę, więc niestety zdjęć z prac nie robiłem (Kulka robiła jakieś zdjęcia czym popadnie, czyli jakimś kalkulatorem, deską, cegłą, więc jak będzie chciała się podzielić, to dorzucę:D). Wielce z tego powodu ubolewam, gdyż wczoraj stwierdziliśmy, że popracujemy troszkę nad zaciemnieniem widoku z żuka. Podbiel więc kupił w tym celu 6mb folii 50% ciemnej i ... nam jej nie starczyło :D Ale efekty można podziwiać poniżej :D

Widok szyb oklejonych od środka

Widok szyby nie oklejonej :D (widać różnicę, prawda? :D)


Szyba oklejona

Szyba nie oklejona


Z wczorajszych prac, to tyle :)
A dzisiaj ... również nie ma zdjęć z samych prac, bo jakoś nikomu nie przyszło do głowy, żeby zrobić :D
A ogólnie, oprócz tego, że Kulka z Podbielem troszkę potarli samochód (ale nawet nie wiem gdzie, więc nie robiłem zdjęć za bardzo :D Pewnie mi się za to po głowie dostanie) to robiliśmy mocowania foteli. I jedno udało się zrobić w 100% (no może w 99%, bo niestety 2 śruby są za długie, a nie chciało mi się ich skracać już :) ), ale tak czy siak fotel jest stabilny, mamy pełną regulację i jest wygodny, więc są to niewątpliwie niesamowite plusy :)



Niestety nie zdążyliśmy zrobić fotela pasażera, bo spawacz nam uciekł, ale ogólnie prawie wszystko jest już gotowe, tylko 4 spawy trzeba zrobić i fotel pasażera też będzie zamontowany :)
Zastanawiałem się nad zamontowaniem go na zawiasach, żeby w razie czego można było łatwo go zdemontować, ale chyba mi się nie chce już kombinować :P

A więcej wpisów prawdopodobnie dopiero za dwa tygodnie, bo z żoną na urlop jedziemy :) Chyba, że Podbiel z Kulką coś napiszą czasami (mam taką nadzieję xD)

1 komentarz:

  1. Denerwowało mnie to, że fotel jest nie przykręcony, więc go przykręciłem xD

    OdpowiedzUsuń