wtorek, 3 czerwca 2014

Mamy burtę :)

Dzisiaj niewiele zostało zrobione, bo niestety czas jak zawsze w tygodniu jest mocno ograniczony. Jednak rano mamusia odebrała przesyłki, które zaraz po przyjeździe do domu rozparcelowałem i z jednej zrobiłem natychmiastowy użytek :D Mianowicie rozpakowałem zawiasy od burty, skoczyłem szybko do sklepu po odpowiednie śruby i po niewielkiej obróbce zawiasów i samej burty udało mi się wszystko zmontować do przysłowiowej kupy :)
Jak żona wróciła do domu, to się śmiałem, że kupiliśmy do żuka nowiutką burtę, do tego kupiliśmy nowiutkie zawiasy i nowiutkie śruby, podkładki i nakrętki. Ale to wszystko nie wystarczyło. Niestety, żeby poskładać żuka to oprócz nowiutkich wszystkich części trzeba też mieć ... nowiutkiego diaksa, dzięki któremu to wszystko ze sobą spasujemy :D Jednak wszystko akurat miałem na podorędziu, więc się udało :D









A w tle drugi z zakupów, czyli rolka po(r)no(so) :D Więc niedługo zacznie się wielki proces wygłuszania wnętrza :D Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz