piątek, 27 maja 2016

Walka trwa :)

Nie poddajemy się, walczymy. Niestety fotek mało, bo nie chciało mi się kamery rozstawiać, ale żonka jakieś zrobiła.
Co udało nam się dzisiaj zrobić? W sumie troszkę:

  • Złożyliśmy zawieszenie (został do przykręcenia stabilizator, ale to już jak żuk stanie na łapkach)
  • Rozebraliśmy hamulce okazało się, że tłoczki to zardzewiały szrot (czyszczenie itd. zrobione. Czekamy na tłoczki)
  • Zamontowaliśmy kilka razy serwo hamulca i stwierdziliśmy, że jest spoko :)
  • Zamontowaliśmy linkę sprzęgła i działa (a przynajmniej tak nam się wydaje :D)
  • Podbiel zobaczył, że gośc od którego kupowaliśmy nas oszukał i mamy złe piasty (do wersji 3.5T) i niestety musimy kupić nowe :/
  • Zaczęliśmy uzbrajać silnik i niepewnie patrzeć na elektrykę :)
Tak więc podsumowując brniemy w składanie żuka. Jest jeszcze pełno rzeczy do zrobienia, ale możliwe, że niedługo uruchomimy silnik :) Jutro postaram się zamontować serwo i zreanimować nagrzewnicę kierowcy, bo ostatnio nie działała :)

A na koniec kilka fotek zrobionych przez żonkę (nie mogło zabraknąć przynajmniej jednego kota xD)








2 komentarze:

  1. Qzwa ale mocowanie pompy wygląda jak po ostrzale...
    Nie popisałeś się Panie kolego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, człowiek tu życie naraża, przed pociskami się uchyla, a jedyny komentarz to "Nie popisałeś się" :P

      Usuń