niedziela, 27 lipca 2014

Przyspieszony kurs spawania :D


Ła :D
Z racji tego, że trzeba było pospawać stelaż na tunel musiałem przejść przyspieszony kurs spawacza młodszego prowadzony przez Wojtka. Znaczy wyglądało to mniej więcej tak:
Tutaj masz to, tutaj ustawiasz, tu włączasz, a nie włącza się tu, tam się wyłącza no i tu spawasz. To ja lecę. Siata. A jeszcze. Rękawiczki sobie weź.
Więc, w związku z tak wielkim natłokiem informacji i tak ogromem zajęć teoretyczno-praktycznych założyłem maskę i wziąłem się do spawania :D
Wyszło nawet w miarę dobrze, pomijając fakt, że trzeba było 3 razy poprawiać :D


Po skończonej robocie okleiliśmy to z Podbielem żywicą, a jak przeschło to Podbiel się troszkę poznęcał :D






I wyszło, że mamy tunel od chłodnicy do wiatraka :D Jeszcze nie wiem jak chcemy go zamontować, ale tunel mamy :D
Przy okazji przeczyściliśmy układ chłodzenia i zobaczyliśmy, że mieliśmy pewne braki w płynie :D (z 7-9 litrów, które być powinny mieliśmy jakieś ... 3 xD)

2 komentarze:

  1. Hehehe, widać, że kurs kolegi się przydał :D Cóż, czasem to tak właśnie bywa, ale trzeba uważać bo przecież najważniejsze jest bezpieczeństwo. Przyłbice jest, ale jakiś fartuch spawalniczy bardzo by się przydał - kwestia bezpieczeństwa.

    OdpowiedzUsuń