piątek, 25 kwietnia 2014

Dziurawy Żul

Wczorajszym dniem, gdy ja musiałem pojechać na południe polski, a moja Najwspanialsza poszła do pracy KTOś (przez duże KTO) zakradł się do naszego Żula i go podziurawił :D Poniżej standardowo fotorelacjon :D (Czy jak to tam się pisze po francuskiemu)

A no i przy okazji ów KTOś wyczyścił światełka :D
Dzisiaj prawdopodobnie na pace zrobimy sobie ... grilla xD

1 komentarz:

  1. Te światełka, jak takie wyczyszczone, to mi trochę żelki przypominają xD

    OdpowiedzUsuń