niedziela, 27 kwietnia 2014

Łatanie Żula

Dzisiaj nie chce mi się zbyt wiele pisać, więc niech zdjęcia mówią za siebie :D Napiszę tylko, że trzeba połatać KTOsiowe wcześniejsze dziurowanko :)

Tutaj KTOsik siedzący i dłubiący nowy schodek :)




Szpachla, szpachla Panie bracie i na złombola pojedziemy ferrari :D Jeszcze troszkę trzeba te nasze ferrari dopracować, ale da się zrobić :D




 Piękna, rozparcelowana skrzyneczka narzędziowa :P















Mamy nowy schodek :D
A taki piąkny był, chamerykańsky :D




No i na koniec ciul karłowaty, miałkatus pospolity, tudzież po prostu zwyczajny sierściuch :D
Podobno boi się KTOsiowej szlifiery :D


2 komentarze:

  1. Cieciu nie to że Ci się nie chce pisać tylko znowu nie pomagałeś i nie wiesz co się działo... A ja tłukłem ten pi***** schodek cały Boży dzień.... P.

    OdpowiedzUsuń
  2. tak...a tytuł powinien brzmieć - Kilogram szpachli później... jak tak dalej pójdzie to przekroczymy maksymalną dopuszczalną masę samochodu i nigdzie nie pojedziemy :P

    OdpowiedzUsuń